Bruk gotowy!
Po ponad 5 tygodniach walki - koniec!
Z efektu jestem bardzo zadowolona. Nie podobaja mi się płaskie jak stół posesje, a naszej to wybitnie nie grozi. Mamy mnóstwo schodków, stopni, murków, tarasów i uskoków. Dla mnie ma to swój urok. Bardzo brakuje roślinek, żeby nabrało ostatecznego kształtu ale takie bajery to chyba dopiero na wiosnę :)
Widok na wjazd i parking z ekokratki. Wypełniony będzie humusem i zasiany trawą.
W tym rogu marzy mi się złotokap dwukolorowy:
Taras:
Południowy chodniczek:
Zjazd do garażu, schody do domu i taras na roślinki. Prawdopodobnie trafią tu hortensje bukietowe.
Chodniczek do furtki. Jest biały, na zdjęciu solidnie podsypany piachem. Widać brakujące daszki. Domówimy i dokleimy już we własnym zakresie.
Parking:
A tu ładnie widać jak stromy jest zjazd. Wysokość każdego bloczka w murku oporowym to 19cm:
Jak widać na poprzednich zdjęciach, dojechała też brama garażowa. Dako 60mm.
Trochę jestem rozczarowana zasięgiem pilota. Niestety wyciągnięcie anteny na zewnątrz nie bardzo pomogło. Rozważamy reklamację.
Tymczasem góra sie ociepla, pojawiły sie już pierwsze profile podwieszanych sufitów.