Dzień 19. I.... DACH!
Sa sa sa... mogę zmienić etap budowy:D Ale pięknie.
Dzisiaj panowie wpadli na budowę i ogarneli ponad połowę więźby. Pewnie mieliby jeszcze lepsze wyniki, gdyby mieli podpory pod płatew. Ale te niestety dojadą dopiero jutro. W końcu można sobie wyobrazić jak Wena będzie ostatecznie wyglądać. Zmienialiśmy kąt nachylenia dachu, więc nie dysponowałam wizualizacje elewacji. A teraz już nie muszę sobie wyobrażać bo mogę sobie najzwyczajniej popatrzeć. Dom zrobił się taki wielki, że od wschodu brakuje mi działki, żeby go objąć obiektywem (tak wiem, mogłabym robić zdjęcia aparatem a nie butem-czyt. telefonem, ale mimo wszystko).
Jutro ciąg dalszy więźby i dostawa dachówki :)