Czyżby koniec końca?
Data dodania: 2017-11-30
Jeśli się uda to jutro ostatni dzień ekip w środku. Oczywiście nie licząc tych, którzy wpadają na jeden dzień coś zamontować. Sufity podwieszone, dom pomalowany. Zostało trochę poprawek i pomalowanie klatki schodowej w piwnicy.
Potem już głównie praca własna, montaż schodów i zasobnika na CWU.
Zdjęcie zrobione w półmroku i słabym aparatem w telefonie ale widać, że ściana się mieni :D
I mamy zimę! Śnieg jest, kominek jest. Brakuje kanapy, winka i chwili wytchnienia ;)